Epic vs Apple – o co chodzi w tym sporze?

Opublikowano: 2020-09-24
Autor: Radosław Drwal

Epic vs Apple - Fortnite

Ostatnimi czasy bardzo głośna stała się sprawa konfliktu dwóch dużych firm branży elektronicznej – Apple oraz Epic Games. Czołowym tematem linii sporów została bardzo popularna gra z gatunku battle royale, czyli Fortnite. Producent jednej z najlepiej zarabiającej gier na świecie - Epic Games, pozwał jednego z największych przedsiębiorców oferujących w swojej ofercie szeroką gamę sprzętu elektronicznego, czyli Apple. Wiadome jest, że cały spór toczy się wokół pieniędzy, jednakże to starcie gigantów może bardzo mocno wpłynąć na przyszłość dystrybucji usług elektronicznych. Spór ten, a raczej wojna pomiędzy Apple i Epic Games, oscyluje wokół mikropłatności w grze i nic nie wskazuje na jej szybkie, polubowne rozwiązanie.

Geneza sporu

Starcie pomiędzy Epic Games a firmami Apple (wraz z Google) przybrały bardzo konkretną formę okolicach połowy sierpnia obecnego roku. Wówczas gra Fortnite została usunięta ze sklepów App Store oraz Google Play, zaraz po tym jak Epic Games wprowadził swój własny system mikropłatności w grze. Usługa ta, pomijała prowizje wypłacane dla Apple i Google za każdą transakcję. Dzięki temu użytkownicy mogli ponosić znacznie niższe opłaty za zakupy dokonywane wewnątrz samej gry. Zaledwie 4 miesiące po umieszczeniu gry w sklepie Google Play, Epic Games zdecydował się na ruch, który wstrząsnął branżą. Zaoferował 20% zniżki przy płatnościach, które pomijały systemy Apple oraz Google. W ten sposób firma chciała ominąć 30 % opłatę na rzecz pośredników.

Działanie to, jak łatwo było przewidzieć, nie spotkało się z sympatią ze strony Google i Apple. Nowe zasady wprost łamały ustalony wcześniej regulamin tych sklepów. W efekcie owi producenci natychmiast usunęli grę „Fortnite” ze swojej oferty.

Ruch ze strony Apple

Oprócz usunięcia "Fortnite" z App Store firma Apple zagroziła, że definitywnie zablokuje Epic Games dostęp do swojej platformy oraz wszelkich udostępnionych narzędzi deweloperskich. Wówczas problem nie dotyczyłby tylko samego Epic. Poza "Fortnite", Epic Games ma jeszcze jeden niezwykle dochodowy produkt. Jest nim mianowicie silnik do tworzenia gier o nazwie Unreal Engine. Decyzja Apple mogła uniemożliwić dodawanie gier zbudowanych na tym silniku i z czasem usunąć te już istniejące. W efekcie oznaczałoby to, że Unreal Engine jest wyłączony z tworzenia gier na iOS, a Epic Games jest odsunięty od największego segmentu rynku. Zgodnie z przeprowadzonym raportem firmy Newzoo gry mobilne zarobią w 2020 77 mld dolarów, co będzie stanowiło aż 48 % całości rynku gier. Z tego zaś same gry na iOS zarobią 33 mld dolarów, a to stanowi 47 % dochodów z całego rynku gier mobilnych. Apple początkowo dał Epic’owi czas do dnia 28 sierpnia na cofnięcie aktualizacji dającej możliwość obejścia systemu płatności. Epic Games jednak nie planowało się ugiąć, a sprawa w efekcie trafiła do sądu. Apple, mimo że jest jedną z najbogatszych firm na świecie, trafiło na godnego siebie przeciwnika. Epic, chociaż sam z siebie nie jest bardzo zamożny, przez znawców rynku jest wyceniany na blisko 17,5 mld dolarów. Oznacza to, że posiada środki na sądowe batalie. Do tego stoi za nim chiński gigant Tencent. Obie firmy swoje decyzje tłumaczyły "dobrem graczy" oraz "troską o użytkowników". Łatwo jednak zauważyć, że w sporze chodzi o duże pieniądze.

Trudna droga do porozumienia

Pełnomocnicy Apple argumentowali, że jeśli Fortnite i inne gry zostaną zablokowane w App Store, ale rozwój silnika Unreal Engine będzie kontynuowany, Epic może po prostu przenieść swoje złe praktyki na inne podmioty. Apple skupił się również na szkodach dla użytkowników i egzekwowaniu umów, twierdząc, że Epic złamał zasady App Store. Sędzia prowadzący rozprawę powiedział, że Apple przesadza, ponieważ posiada oddzielne umowy z Epic Games i Epic International na Unreal Engine i jedno nie powinno wpływać na drugie. Przedstawiciele Epic natomiast argumentowali, że silnik Unreal Engine zostałby uszkodzony w przypadku blokady na platformach Apple, ponieważ programiści używają go do tworzenia aplikacji cross platformowych. Prawnicy Epic słyszeli od deweloperów, że rezygnują z Unreal Engine z powodu zagrożenia ze strony Apple. Przy końcu rozprawy sędzia powiedział, że bitwa nie zostanie rozstrzygnięta z pomocą tymczasowego zakazu, ponieważ będzie to długa potyczka prawna. W końcu sędzia nadzorujący bitwę Apple vs. Epic wydał tymczasowy wyrok, który uniemożliwił firmie Apple zablokowanie dostępu Epic do narzędzi programistycznych dla silnika Unreal Engine. Sąd nie zabronił jednak Apple zamknąć kont deweloperów Epic Games, co finalnie uniemożliwi aktualizację Fortnite, dopóki Epic nie zacznie przestrzegać zasad platformy App Store. Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec września. Branża elektronicznej rozrywki z niecierpliwością wyczekuje finału tej potyczki. Póki co, nie zanosi się na szybkie zakończenie sprawy.

Wyświetleń: 161
Warto przeczytać:
10 najlepszych narzędzi dla administratorów sieci

10 najlepszych narzędzi dla administratorów sieci

Administratorzy sieci codziennie muszą radzić sobie z mnóstwem problemów sieciowych i potrzebują do tego solidnego zestawu narzędzi. Problemy routingu,[...]
Najlepsze książki do nauki programowania

Najlepsze książki do nauki programowania

Programowanie szczególnie mocno kojarzy się z informatyką, ale nie jest to do końca prawda. W głównej mierze polega ono na rozwiązywaniu problemów w[...]
Najnowsze trendy w UX/UI

Najnowsze trendy w UX/UI

UI (User Interface) polega na stworzeniu języka, dzięki któremu oprogramowanie jak najefektywniej będzie potrafiło komunikować się z użytkownikiem.[...]